Nazistowskie obozy zagłady są dziś najtrudniejszą lekcją historii dla nowych pokoleń i hołdem dla zamordowanych. Jednym z wielu takich obozów na ziemiach polskich jest Majdanek.
Niemiecki obóz w Lublinie, zwany potocznie Majdankiem, działał od października 1941 r. do lipca 1944 r. Oficjalnie pełnił funkcje obozu jenieckiego, a później koncentracyjnego. Wykorzystywany był jako miejsce masowych egzekucji oraz jako obóz karny i obóz pracy. Na Majdanku odbywały się również egzekucje więźniów Zamku w Lublinie, w którym mieściło się więzienie niemieckiej policji i służby bezpieczeństwa. Obóz zajmuje powierzchnię 90 ha. Do dzisiaj zachowało się jedynie 71 obiektów spośród 280 baraków które zostały wybudowane. Pozostała część uległa zniszczeniu lub została rozebrana tuż po wojnie.
Informacje praktyczne i zwiedzanie
Majdanek znajduje się w Lublinie. Wstęp do muzeum jest bezpłatny. Opłacie podlega jedynie wjazd na teren Muzeum, gdzie można skorzystać z jednego z trzech parkingów. Za samochód osobowy zapłacimy 5 zł. Obóz można zwiedzać indywidualnie lub z przewodnikiem. Na zwiedzanie należy przeznaczyć ponad godzinę, a w przypadku zwiedzania z przewodnikiem dwie godziny.
Parking przy głównym wejściu na ekspozycję muzealną |
W pierwszych barakach znajduje się wystawa historyczna zawierająca eksponaty z okresu funkcjonowania obozu. Znajdują się tam również liczne fotografie i dokumenty oraz rzeczy osobiste więźniów. Największe wrażenie zrobiły na mnie fotografie dzieci oraz wystawa "Shrine" ("Świątynia"), która powstała w hołdzie bezimiennym ofiarom Majdanka i znajduje się w osobnym baraku. Jego wnętrze ogarnia ciemność. Z głośników wydobywa się muzyka kontemplacyjna oraz nakładające się głosy modlitwy w różnych językach. Pośrodku znajdują się zawieszone lampiony w kształcie kul z drutu kolczastego, których światło ledwo się żarzy. Całość robi niesamowite wrażenie, niemal obcowania z duchami przeszłości.
"Shrine" |
W bezpośrednim sąsiedztwie obozu znajdowały się obiekty gospodarczo-produkcyjne: stolarnia, kuźnia, warsztaty szewskie, magazyny żywnościowe a nawet warsztat jubilerski, w którym segregowano zagrabioną biżuterię. Na jedynym zachowanym polu więźniarskim oznaczonym jako III, znajdują się baraki mieszkalne z trzypiętrowymi pryczami.
Rowy egzekucyjne, wykopane w pobliżu krematorium, były miejscem największej egzekucji w historii nazistowskich obozów koncentracyjnych. 3 listopada 1943 r. Niemcy rozstrzelali ok. 18 tys. więźniów żydowskich. Mord ten dokonany został pod kryptonimem "Erntefest" ("Dożynki"). Zwłoki pomordowanych spalono na stosach ułożonych w rowach.
Rowy egzekucyjne |
Krematorium |
Stół sekcyjny |
Zwłoki zmarłych i zamordowanych więźniów przed spaleniem skrupulatnie przeglądano w poszukiwaniu wartościowych przedmiotów. Do tego celu służył stół sekcyjny (fot. wyżej). Z ciał usuwano złote zęby i protezy. Przywłaszczone złoto przekazywano do Głównego Urzędu Administracyjno-Gospodarczego SS.
Prochy ofiar profanowano, wykorzystując je jako składnik kompostu do nawożenia ziemi w położonym nieopodal gospodarstwie rolnym SS. Część prochów ludzkich z terenów obozowych znajduje się obecnie w Mauzoleum, które razem z Pomnikiem Bramą i łączącą je Drogą Hołdu i Pamięci stanowi Pomnik Walki i Męczeństwa na Majdanku.
Pomnik Brama |
Droga Hołdu i Pamięci |
Mauzoleum |
Według najnowszych danych, w latach 1941-44 na Majdanek przywieziono 150 tys. osób. W obozie zginęło 80 tys. Ludzie ginęli z głodu i zimna, masowych mordów i terroru.
Zawarte tu informacje oraz zdjęcia zamieszczone są za zgodą
Dyrektora Państwowego Muzeum na Majdanku.
Wyświetl większą mapę
To straszne miejsce i smutna ale jakże pouczająca lekcja historii. Wiesz podziwiam Twoje podejście. Na blogach najczęsciej znajduję zdjęcia miejsc o innym przesłaniu. Czasem gdzieś przemknie jakaś wzmianka o ponurej przeszłości. Majdanek jest realnym dowodem ludobójstwa i okrucieństwa. Warto fotografować, pokazywać, przekazywać może ktoś przeczyta o tym pierwszy raz w życiu. Rzetelna, dobra relacja i niesamowite zdjęcia. Byłam, miałam w rodzinie kogoś kto przeżył ten obóz. Nie potrafiłabym zrobić takiej relacji. Dorze zrobione.
OdpowiedzUsuńA sad place and amazing photo.
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńTack för din vänliga kommentar!
Hälsningar / Bea
Memory duty...
OdpowiedzUsuńPierre
Szacunek zmarłym, a Tobie Witku wielka pochwała za bardzo profesjonalny reportaż.
OdpowiedzUsuńCoś strasznego, aż nieprawdopodobne, że ci którzy to wymyślili i dopuszczali się tych zbrodni - byli ludźmi. Tak się składa, że jestem świeżo po lekturze dwóch książek, opisujących tragiczne losy więźniów w obozach koncentracyjnych: "Iskra Życia" i "Los Utracony". Książki nie posiadały ilustracji, wiele spraw, trzeba było powierzyć wyobraźni. Nie było to takie trudne, zwiedzałem Oświęcim dość dawno a i zdjęcia z tego okresu często przewijają się w tekstach o naszej historii. Twoje zdjęcia Witku, zmusiły mnie do ponownej konfrontacji, tego co czytałem, z tym co teraz oglądam. Dobry reportaż, dobre zdjęcia, nieśmiertelny temat. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńfantastic photos to a sad place ..
OdpowiedzUsuńDrogi Wypadzie na weekend - pisz do mnie po polsku, bo ja gdynianka jestem, tyle ze gdzie indziej mnie los rzucil. A moja matka i ojciec - oboje pochodza z poludnia Polski (Mama - podkarpackie)
OdpowiedzUsuńW Majdanku nie bylam, pieknie zrobiles ta fotografie, bardzo jest bolesna dla mnie.
Pamiętam Majdanek. Miałam może jakieś 14 lat kiedy byłam tam z moja babcią, która byłą tłumaczem grupy Niemców. Pamiętam tez jakie na nich wrażenie zrobił ten obóz. Później wielokrotnie byłam w Oświęcimiu, ale Majdanek był pierwszy i chyba najbardziej mi się wrył w pamięć.
OdpowiedzUsuńMany thanks for your visit and so nice comment!
OdpowiedzUsuńAnd you are in my favorites blogs!
Your photo is great and dramatic as and the place of the testimony.
Have a beautiful week!
Thank you for commenting on my mountain adventures blog site. Your site is very interesting and the photos are really great. keep it up. Greetings from the United States.
OdpowiedzUsuńŚwietny post pięknie udokumentowany zdjęciami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Andrzej.
A great photo of a terrible place. Images as yours are necesary to avoid forgetting the evilness that men can produce. And if we forget it, we could repeat it.
OdpowiedzUsuńGreetings from Asturias, Spain.
Odwiedzenie każdego z obozów jest smutną lekcją historii. Byłam w Oświęcimiu, w Brzezince, w Sztutowie, ale obóz w Majdanku zostawił we mnie ślad wielkości tej zbrodni.. Oświęcim był początkowo obozem pracy, tutaj natomiast już od wejścia widać po co został wybudowany...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutaj też byłem na wycieczce szkolnej.
OdpowiedzUsuńPrzygnębiający widok. Dopiero tutaj możemy sobie zdać sprawę na temat historii Polski. Z pewnością miejsce warte zobaczenia, ale nie polecamna weekend. Popsuje cały humor.
Do tej pory ktoś zostawia tam kwiaty. Czyli rodzina jeszcze żyje i pamięta.