Jest najbardziej okazałym Orlim Gniazdem na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej. W czasach swojej świetności dorównywał bogactwem i przepychem nawet Wawelowi. Dobrze zachowane malownicze ruiny są w całości dostępne do zwiedzania. U podnóża zamku przygotowano dla najmłodszych turystów park miniatur.
Swoją wielkością oraz ciekawym nieregularnym kształtem zamek robi ogromne wrażenie. Został niemal wtopiony w otaczające go skałki. Jest doskonałym przykładem na to, że miejsce na którym stoi nie zostało wybrane przypadkowo. Zamek został bowiem zbudowany na najwyższym wzniesieniu Jury. To strategiczne położenie wykorzystano już w XII wieku wznosząc tu pierwsze umocnienia. Zostały one zrównane z ziemią przez hordy tatarskie, a w ich miejsce wybudowano kamienny zamek w stylu gotyckim. Jako reprezentacyjna siedziba zamożnych rodów rycerskich i kupieckich, został później znacznie rozbudowywany. Podczas potopu szwedzkiego, zamek został zniszczony i popadł w ruinę. Zainteresowanych dokładną historią odsyłam do oficjalnej strony internetowej ogrodzienieckiego zamku.
Swoją wielkością oraz ciekawym nieregularnym kształtem zamek robi ogromne wrażenie. Został niemal wtopiony w otaczające go skałki. Jest doskonałym przykładem na to, że miejsce na którym stoi nie zostało wybrane przypadkowo. Zamek został bowiem zbudowany na najwyższym wzniesieniu Jury. To strategiczne położenie wykorzystano już w XII wieku wznosząc tu pierwsze umocnienia. Zostały one zrównane z ziemią przez hordy tatarskie, a w ich miejsce wybudowano kamienny zamek w stylu gotyckim. Jako reprezentacyjna siedziba zamożnych rodów rycerskich i kupieckich, został później znacznie rozbudowywany. Podczas potopu szwedzkiego, zamek został zniszczony i popadł w ruinę. Zainteresowanych dokładną historią odsyłam do oficjalnej strony internetowej ogrodzienieckiego zamku.
Do Ogrodzieńca, a właściwie Podzamcza dotarliśmy przed południem. Ponieważ zamek zwiedzaliśmy poza sezonem turystycznym, nie było żadnego problemu z zaparkowaniem samochodu w pobliżu ulicy prowadzącej do samego zamku. Pierwsze kroki skierowaliśmy jednak do pobliskiej karczmy poleconej przez tutejszych mieszkańców na późne śniadanie. Po pysznej jajecznicy, która dodała nam sporo energii, rozpoczęliśmy zwiedzanie.
Zwiedzanie
W stronę zamku prowadzi asfaltowa droga, wzdłuż której rozciągnięte są stragany z pamiątkami. Pomimo dobrego dojazdu pod sam zamek, samochód musimy zostawić gdzieś poniżej. Wstęp na teren zamku jest płatny. Polecam łączony zakup biletu wraz ze zwiedzeniem grodu na Górze Birów. Dodatkowo istnieje możliwość zakupu biletu wraz z wejściem do parku miniatur. Jednak dopłata 12 zł. do parku miniatur, to moim zdaniem małe nieporozumienie w porównaniu z ceną wejścia na zamek.
ceny biletów na sezon 2012 |
Po przekroczeniu bramy naszym oczom ukazuje się rozległy teren przedzamcza. To tu w czasach świetności zamku organizowane były turnieje rycerskie, a w czasie zagrożenia przedzamcze było miejscem schronienia okolicznej ludności. Dziś w tym miejscu organizowane są różne imprezy i inscenizacje bitew. W sezonie letnim w każdą niedzielę odbywają się tu pokazy rycerskie. Szczegółowy plan imprez na sezon 2013.
Pierwsze kroki kierujemy w stronę sali tortur zwanej Katownią Warszyckiego. Znajduje się ona w południowej części przedzamcza, po przeciwnej stronie wejścia do zamku. Już w samym progu wita nas kat w kapturze i z toporem. Wewnątrz zobaczymy wymyślne narzędzia tortur. Nad każdym znajdują się tabliczki z nazwą i szczegółowym opisem tortury. Z ciekawszych nazw znajdziemy m. in. "kołyskę Judasza", "łoże sprawiedliwości", czy "żelazną dziewicę".
Po zapoznaniu się z wymyślnymi rodzajami tortur, udajemy się w kierunku zamku. Po drodze można przyjrzeć się z bliska murom obronnym, które zostały wkomponowane w otaczające zamek skały. Sam zamek sprawia wrażenie, jakby wyrastał ze skał.
Spacerując po zamkowych komnatach, a właściwie tylko po tym co z nich zostało, można łatwo sobie wyobrazić jak duża i skomplikowana była cała budowla. Dla zwiedzających udostępnione zostały wszystkie pomieszczenia i zakamarki zamku, do których prowadzą liczne schody i podesty zabezpieczone barierkami.
dziedziniec |
W zamkowych pomieszczeniach jest niewielkie muzeum. Znajdują się w nim makiety zamku oraz eksponaty archeologiczne znalezione w okolicy. W innej sali zobaczymy wystawy strojów i oręża rycerskiego.
Z najwyższych kondygnacji rozciąga się piękny widok na okolicę oraz przedzamcze z parkiem miniatur. Doskonale widać oddaloną ok. 2 km Górę Birów, na której znajduje się zrekonstruowana osada z okresu wczesnego średniowiecza.
Góra Birów |
Legendy i ciekawostki
Z zamkiem związanych jest kilka legend. Ta najbardziej znana o czarnym psie była na tyle interesująca i realna, że stała się tematem programu TVN "Nie do wiary". Czarnym psem miał być sam Stanisław Warszycki, jeden z właścicieli zamku. Był to człowiek o sadystycznych skłonnościach, znęcający się nawet nad swoją żoną. Po śmierci ukazuje się do dziś jako wielki czarny pies z łańcuchem u szyi.
obejrzyj: "Nie do wiary" odc. 166, sez. 1
Dojazd
Zamek, jak wskazuje nazwa, nie znajduje się w Ogrodzieńcu, tylko w Podzamczu niedaleko Ogrodzieńca. Trafić do niego jest bardzo łatwo, ponieważ ze względu na jego położenie widoczny jest już z daleka. Nieco gorzej może wyglądać znalezienie miejsca parkingowego w sezonie turystycznym.
Lokalizacja
Wyświetl większą mapę
Byłam tam :) Uwielbiam takie miejsca! Dziś dzięki targom turystycznym odkryłam inne ruiny, w innej części naszego kraju, które mam zamiar zwiedzić - zamek w Janowcu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
AsiaB
Chciałabym kiedyś odbyć wycieczkę typu "szlakiem polskich zamków". Ogrodzieniec jest piękny :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ sentymentem patrze na twoje zdjęcia. Jako dziecko nocowaliśmy w namiotach na podzamczu, bawiliśmy się w duchy. Dziś byłoby to nie możliwe, wszystko zostało zagospodarowane no i powstała ta nowa osada. Byłam tam kilka razy. Obiekt ciekawy, i pod względem wizualnym i historycznym i w miarę dobrze skomunikowany .
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to miejsce. Świetnie opisałeś:)
Czy na pewno masz na imię "Mażena"?
UsuńPiękny i tajemniczy zamek.
OdpowiedzUsuńJego legenda nadaje atmosferę tajemniczości
Pozdrowienia
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Klasyka na szlaku Orlich Gniazd. Dawno już tam nie byłem. Widać , że komercja zmienia to miejsce i chyba dobrze. Chociaż żal dawnej swobody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeden z naszych najpiękniejszych zamków...
OdpowiedzUsuńsuper pokazane.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMinęło już ładnych parę lat od czasu jak byłam w Ogrodzieńcu i powoli planuję ponowną wizytę, bo z tego co czytam i widzę na zdjęciach - warto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam tego typu budowle, a szczególnie komnaty tortur są wyjątkowo ciekawe, jeśli można tak powiedzieć:P Ogrodzieniec to z pewnością obowiązkowa pozycja dla każdego fana historii.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jedne z najpiękniejszych ruin zamków w Polsce! :)
OdpowiedzUsuńParę lat temu urządziłem sobie objazdówkę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Odwiedziłem kilka zamków, ale najlepsze wspomnienia mam z Ogrodzieńca. Chyba najciekawszy tego typu polski obiekt (po Kamieńcu Podolskim, no ale ten niestety należy dziś do Ukrainy ;) ).
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale zamki trochę wzbudzają we mnie niepokój. Fakt są piękne, ale mają w sobie coś strasznego :(
OdpowiedzUsuńNiedługo wybieram się do Krakowa. Nocleg mam już zarezerwowany w hotelu blisko centrum o nazwie Secesja. Kawałek do tego zamku jest, ale na pewno go odwiedze bo jak widać jest tu co zwiedzać
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten zamek, bylem tam kilka razy. Latem w południe nie ma co iść bo jest ludzi więcej niż szarańczy. Najlepiej zwiedzać go zawsze z samego rana przy samym otwarciu - ludzi wtedy z dwóch na krzyż.
OdpowiedzUsuń