Efez


Majestatyczna fasada Biblioteki Celsusa jest symbolem tego najbardziej znanego i najliczniej odwiedzanego miejsca w dzisiejszej Turcji. Zapraszam na długi spacer po tym wspaniale zachowanym antycznym mieście.

Efez to nie tylko bogactwo starożytnej kultury greckiej i później rzymskiej. Oprócz wspaniale zachowanych antycznych budowli, Efez jest miejscem szczególnym. To tu najprawdopodobniej ostatnie dni życia na ziemi spędziła Maria, Matka Jezusa, tu również powstała jedna z pierwszych wspólnot chrześcijańskich. Tak więc zwiedzanie Efezu dla każdego z nas będzie innym przeżyciem. Można zachwycać się wspaniałą architekturą, albo przez chwilę usiąść na kamieniu, z którego być może nauczał św. Paweł.

Krótko o Efezie

W starożytności Efez był głównym miastem portowym. Było to przyczyną zarówno jego rozkwitu jak i późniejszego upadku. Bogactwo miasta zauważył słynny król Krezus. Podbił on Efez i wybudował wspaniałą świątynię Artemidy, która zaliczana jest do siedmiu cudów świata. Niestety, do dzisiejszego dnia niewiele z niej zostało. Bardzo silny kult Artemidy, bogini Matki, został wyparty przez wczesnych chrześcijan i zastąpiony kultem Marii. Tu powstał też pierwszy kościół pw. Marii Panny. W czasach rzymskich miasto pokonała sama matka natura, znacznie oddalając linię brzegową. Bez dostępu do morza miasto straciło na znaczeniu i powoli zaczęło się wyludniać. Trzęsienie ziemi w IV w. dopełniło dzieła, bezpowrotnie niszcząc największe i najwspanialsze budowle. Dziś trudno sobie wyobrazić, że oddalony od morza w linii prostej o ponad 5 km Efez był miastem portowym.

Nike z Efezu

Informacje praktyczne

Najprościej Efez można zwiedzić na dwa sposoby: Z wycieczką fakultatywną, oraz indywidualnie. Jak łatwo się domyśleć, osobiście polecam wariant drugi, zwłaszcza jeśli wypoczywa się w jednym z hoteli w okolicach Kusadasi. Niewielka odległość (zaledwie 15-20 km) oraz łatwy dojazd dolmuszem, czyli małym busem z tabliczką: Kusadasi - Selcuk wprost zachęcają do zwiedzenia Efezu. Koszt dojazdu: 5 lirów/os. Dolmusz zatrzymuje się przy drodze głównej niedaleko północnej bramy muzeum. Od przystanku trzeba dojść do bramy muzeum ok. 900 m., czyli jakieś 10 min. Zaraz obok przystanku autobusowego, swoje usługi oferują taksówkarze. Proponują odebranie was spod drugiej, południowej bramy i zawiezienie do Domu Marii. Cena zależy od ilości osób i trzeba zawsze się targować. Jednak my nie korzystaliśmy z ich usług, ponieważ do Domu Marii jedziemy na drugi dzień wynajętym samochodem, zwiedzając również inne ciekawe miejsca. Niemal wszystkie wycieczki zorganizowane rozpoczynają zwiedzanie Efezu od bramy południowej, czyli z naszego punktu widzenia z drugiej strony. Dla nas oznacza to niemal połowę czasu zwiedzania miasta bez tłumów turystów. Trzeba jednak przyjechać tu nie później, niż o 9 rano. Bilet wstępu do Efezu wynosi 25 lirów/os. Na zwiedzanie warto przeznaczyć ok. 4-5 godzin. Muzeum czynne jest w godz. 8-19.

Wejście na teren Efezu

Zwiedzanie

Ruiny antycznego miasta są bardzo dobrze zachowane. Nie są to zwykłe gruzy, choć niektórych budowli nie udało się niestety przywrócić. Po Efezie spaceruje się niemal jak po zwykłym mieście. Są wybrukowane kamieniem ulice, place, schody, domy. Najstarsze budowle pochodzą z czasów hellenistycznych i datowane są na III wiek p.n.e. Najwięcej zabytków pochodzi jednak z czasów cesarstwa rzymskiego z II w. n.e., czyli czasów największego rozkwitu miasta. Niewątpliwie największą i najbardziej okazałą budowlą jest Wielki Teatr. Przyciąga on uwagę nawet z kilku kilometrów. Do niektórych budowli trzeba podejść nieco bliżej, aby odkryć ich piękno oraz poznać szczegóły. Wystarczy nieco wyobraźni, aby zanurzyć się w zupełnie innym świecie. W Efezie znajduje się kilka charakterystycznych oraz ważnych obiektów, na które warto zwrócić uwagę, lecz w większości przypadków i tak nie da się przejść obok nich obojętnie. Poniżej przybliżę Wam te najciekawsze w kolejności naszego zwiedzania, które rozpoczynamy od bramy północnej.


Kościół Marii Panny

Ruiny kościoła są nieco oddalone od głównej drogi zwiedzania. Znajdują się na wysokości parkingu i aby tam dojść, trzeba się trochę wrócić odbijając w prawo za bramą wejściową. Bazylikę wzniesiono na pamiątkę zamieszkania Marii w Efezie. W tym miejscu warto zaznaczyć, że stanowisko Kościoła nie jest w tej sprawie jednoznaczne i opiera się wyłącznie na przypuszczeniach oraz wizji pewnej zakonnicy, które potwierdziły późniejsze wykopaliska. Nie zmienia to faktu, że bazylika była najważniejszą budowlą z czasów chrześcijańskich na terenie Efezu.







Wielki Teatr

Ten teatr przydomek ma nie od parady, bo jest naprawdę wielki. Przykuwa uwagę już od samego wejścia na teren muzeum. Został zbudowany z marmuru w czasach hellenistycznych (III -I w. p.n.e.), a później przez kilkadziesiąt lat rozbudowywany przez kolejnych cesarzy rzymskich. Ostatecznie teatr mógł pomieścić ok. 25 tys. widzów, a jego szerokość wynosi aż 150 m. Praktycznie przy samym teatrze znajduje się Fontanna Hellenistyczna, która wkomponowana jest w półn.-zach. skrzydło ściany tarasowej. Od teatru w stronę antycznego portu prowadzi Droga Arkadyjska o długości 600 m. W czasach świetności miasta, po obydwu jej stronach ciągnęły się sklepy, a przechodnie chodzili zacienionymi przed słońcem chodnikami. 

Kolumnada Drogi Arkadyjskiej i Wielki Teatr
Droga Arkadyjska
Wielki Teatr. Miejsca dla widowni
Wielki Teatr. W tle Droga Arkadyjska
Schody na widowni i jedno z wejść dla publiczności
Wielki Teatr
Fontanna Hellenistyczna


Biblioteka Celsusa

Z Wielkiego Teatru idziemy w stronę Biblioteki Celsusa. Jej nazwy nie należy kojarzyć ze słynnym fizykiem Celsiusem, który opracował skalę temperatury w XVIII w. Celsus Polemaenus był rzymskim gubernatorem, który żył w II w. Słynna biblioteka została wybudowana jako monumentalny grobowiec dla Celsusa przez jego syna. Jest ona jedną z najpiękniejszych budowli w Efezie. Mieściła ponad 12 tys. woluminów, zapewniając odpowiednią temperaturę i wilgotność. Ze względu na bogactwo zbiorów, była trzecią co do wielkości biblioteką w starożytności po Aleksandrii i Pergamonie. Fasada biblioteki została zrekonstruowana ze znalezionych w tym miejscu fragmentów. Znajdują się w niej posągi symbolizujące Cztery Cnoty: Mądrość (Sophia), Wiedzę (Episteme), Inteligencję (Ennoia) i Męstwo (Arete). 




Jedna z Cnót: Arete (Męstwo)
Wnętrze Biblioteki Celsusa

Biblioteka Celsusa i Brama Mazeusa i Mithrydatesa 

Do Biblioteki Celsusa przylega Brama Mazeusa i Mithrydatesa. Jej nazwa pochodzi od imion niewolników, którzy ją zbudowali na cześć cesarza Oktawiana Augusta w podziękowaniu za darowanie wolności. W pobliżu biblioteki znajduje się jeszcze kilka ciekawych budowli jak Brama Hadriana, latryny oraz dom publiczny. Jako, że ten ostatni przybytek znajdował się w pobliżu biblioteki, to oficjalną wersją wielu mężczyzn były naukowe dysputy i studiowanie woluminów w bibliotece, gdzie w rzeczywistości spędzali czas w znacznie mniej absorbującym umysł miejscu ;)\

Brama Mazeusa i Mithrydatesa
Brama Mazeusa i Mithrydatesa
Brama Hadriana
latryny miejskie
dom publiczny

Tuż przy Bramie Hadriana znajdują się najnowsze odkrycia archeologiczne, tzw Wille na Zboczu (lub domy na tarasach). Należały one do najbardziej zamożnych mieszkańców Efezu. Większość najciekawszych stanowisk jest odizolowana od reszty i przykryta dachem. Aby zobaczyć niedawno odkopane freski, czy mozaiki, trzeba zapłacić dodatkowo 15 lirów/os. Jednak duże stanowisko z mozaikami znajduje się przed willami tuż przy Drodze Kuretów.




Minęliśmy już połowę drogi, która znajduje się mniej więcej w okolicy biblioteki. Właśnie w tej chwili zaczynają się wysypywać tłumy turystów, którzy w zorganizowanych grupach rozpoczęli zwiedzanie od drugiej bramy.

Droga Kuretów

To główna arteria miasta, która rozpoczyna się przy Bibliotece Celsusa, a kończy przy Bramie Herkulesa. Jest ona częścią długiej drogi procesyjnej wiodącej aż do oddalonej o kilka kilometrów świątyni Artemidy. Kureci, czyli kapłani, nosili tędy drewno do podtrzymania świętego ognia na Prytanejonie. Przy Drodze Kuretów znajduje się kilka interesujących i ważnych zabytków. Uwagę zwraca wspaniała Świątynia Hadriana, zbudowana na cześć rzymskiego cesarza. Nieco dalej, po tej samej stronie znajduje się Fontanna Trajana. Z posągu władcy do dzisiejszego dnia pozostała jedynie podstawa wraz ze stopami. Za Świątynią Hadriana znajdują się Łaźnie Scholastyki. W czasach rzymskich łaźnie nie służyły wyłącznie do utrzymania czystości. Prowadzono w nich dyskusje i omawiano najważniejsze problemy.

Świątynia Hadriana
Świątynia Hadriana
Łaźnie Scholastyki
Jedno w wejść do łaźni i posąg Scholastyki
Fontanna Trajana
Fontanna Trajana
Droga Kuretów
Brama Herkulesa

Za Bramą Herkulesa znajduje się niewielki plac ze słynną płaskorzeźbą Nike. Przypuszcza się, że była ona częścią Bramy Herkulesa. Nike cieszy się dużą popularnością wśród "pstrykaczy". Jej miniatura jest sprzedawana w sklepikach przy wejściu do muzeum i podobnie jak Biblioteka Celsiusa jest symbolem Efezu. Sposób wykonania tych pamiątek niestety nie przypadł mi do gustu, dlatego w tym przypadku wykorzystam własną fotografię. Zapewne po wydrukowaniu i oprawieniu wyląduje gdzieś na ścianie.


Obok płaskorzeźby Nike odpoczywamy chwilę w cieniu rosnącego tu drzewa. W zasięgu naszego wzroku znajduje się Monument Memmiusa i Fontanna Pollina, którą poznamy po zrekonstruowanym łuku. Tuż obok fontanny znajduje się Świątynia Domicjana, która była pierwszą świątynią w Efezie wzniesioną na cześć rzymskiego cesarza. Kierujemy się dalej w stronę południowej bramy.

Monument Memmiusa
Fontanna Pollina
Świątynia Domicjana
Świątynia Domicjana


Prytanejon

Już od III wieku p.n.e. był najważniejszym miejscem kultu religijnego w Efezie. Palił się tu święty ogień, stale podtrzymywany przez kapłanów Kuretów. Zachowane fragmenty pochodzą jednak z czasów cesarza Augusta. Wtedy Prytanejon jako główna siedziba władz miasta, przejął funkcje reprezentacyjne. Pobliski Odeon w kształcie małego teatru pełnił rolę senatu. Odeon mógł pomieścić ok. 1500 osób, przez co wykorzystywany był również jako sala koncertowa. Bezpośrednio przy Odeonie znajdują się ruiny Bazyliki Augusta, która pełniła rolę sądu. Warto zwrócić uwagę na charakterystyczne kapitele, czyli zakończenia kolumn w kształcie głów byka. 

Prytanejon
Odeon
Kolumnada Bazyliki Augusta i Odeon
Kapitele Bazyliki Augusta


Zbliżamy się już do końca naszego zwiedzania. Ostatnią większą budowlą zlokalizowaną w pobliżu drugiego wejścia do muzeum są Termy Variusa. Ponieważ pod południową bramę nie kursuje komunikacja miejska, to z tego miejsca zawracamy i udajemy się z powrotem tam, skąd przyszliśmy. Ta opcja zwiedzania ma tę zaletę, że nie musimy ciągle pamiętać o odwracaniu się za siebie (ale fotografom nie muszę tego przypominać) i w drodze powrotnej podziwiamy miasto z innej perspektywy. Dodatkowo można się teraz skupić na różnych detalach oraz na rzeczach, co mogły umknąć naszej uwadze. A uwierzcie mi, na pewno takie się znajdą.

Termy Variusa
Fragment fryzu
rury kanalizacyjne

Jedna z uliczek w Efezie
Ozdobny sarkofag
Jedno ze stoisk przed wejściem do Efezu

Uff.. dotarliśmy do końca :) Miało być trochę krócej, ale uwierzcie mi, naprawdę się nie dało. Efez to przecież całe miasto, a nie kilka budynków, bądź jakaś pojedyncza atrakcja turystyczna. Idąc tym tokiem myślenia, jest to niezliczona ilość atrakcji w jednym miejscu. Biorąc jeszcze pod uwagę, że jest chyba najlepiej zachowanym antycznym miastem, to i tak wpis ten jest bardzo ubogi. Dlatego ci, którzy chcą pogłębić wiedzę na temat tego niezwykłego miejsca z pewnością znajdą odpowiednie źródła. Więcej moich zdjęć z Efezu znajdziecie w galerii Google.

album - zobacz wszystkie zdjęcia
mapa

Pokaż Efez na większej mapie
   

Komentarze

  1. Świetna relacja i piękne zdjęcia. Jak do tej pory nie miałam okazji zobaczyć tej części świata i z wielką przyjemnością przeczytałam wszystko i obejrzałam zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te zdjęcia przypominają mi rzymskie ruiny odwiedziłem tutaj w Hiszpanii.


    Całować.

    http://ventanadefoto.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwycający post - jak spacer po kartach historii, Zabytki wspaniale zachowane i ładnie pokazane, latryny wyglądają lepiej niż te dzisiejsze. Zdjęcia rewelacyjne.
    Pozdrawiam i gratuluje przekroczenia 200000 odwiedzin.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ to miejsce musi robić wrażenie na żywo...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki temu blogowi dzisiaj 100 euro zaoszczędzone w dwie osoby w odniesieniu do ceny wycieczki fakultatywnej.

    OdpowiedzUsuń
  6. ... byłem wczoraj, potwierdzam warto....,a relacja godna pochwały

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz będzie dodany po zatwierdzeniu. Proszę nie zamieszczać w komentarzach żadnych linków. Takie komentarze nie będą publikowane.

Mapa

Tu znajdziesz wszystkie opisywane w blogu miejsca (powiększ wybrany obszar)


Pokaż Mapa bloga na większej mapie