Karty płatnicze w podróży, czyli jak płacić, by nie stracić

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zapewne chodzi o pieniądze. Podróżując po Polsce i za granicą lepiej poświęcać czas rzeczom przyjemnym, niż tracić go na poszukiwania "naszych" bankomatów i martwić się o wysokość pobranej prowizji.




Chciałbym zaznaczyć, że ten krótki poradnik nie jest sponsorowany przez żaden bank lub towarzystwo finansowe. Nie wymieniam nazwy żadnego banku. Opisane tu przykłady są wynikiem moich spostrzeżeń i własnego doświadczenia. Jasno i prosto, bez wdawania się w niezrozumiałą terminologię bankową.

Zobacz również inne poradniki:
- Aplikacje na wakacje - najlepsze darmowe aplikacje turystyczne
- Polski kierowca za granicą czyli jak bezpiecznie podróżować po Europie
- Internet za granicą - jak świadomie korzystać z transmisji danych za granicą


Odpowiednio dobrany rachunek osobisty w banku

Zapewne nie raz zdarzyła się wam taka sytuacja, że musieliście pobrać pieniądze z bankomatu, a w pobliżu mruga do was bankomat obcego banku. Od razu w naszej głowie pojawia się pytanie - ile mi ta ściana pobierze prowizji? Pół biedy, jeśli jesteśmy w Polsce. Zazwyczaj jest to jakiś odsetek pobieranej kwoty, ok. 3% jednak nie mniej, niż np. 5 zł. (oczywiście wszystko zależy od właściciela bankomatu). Za granicą prowizja może być znacznie wyższa. Jeżeli często podróżujemy i chcemy korzystać z różnych bankomatów, to z samych prowizji może uzbierać się spora sumka. Jak temu zaradzić? - odpowiedź jest bardzo prosta. Należy wybrać taki rachunek osobisty, gdzie będziemy mogli bez żadnej prowizji pobierać pieniądze ze wszystkich bankomatów w Polsce i na świecie. Być może nie będziecie musieli szukać daleko i wystarczy zmienić rachunek we własnym banku.  
Dziś coraz więcej banków oferuje takie produkty, ale niewiele z nich potrafi skutecznie zachęcić klienta. Dla mnie przekaz musi być jasny, w stylu: "Stary, masz wszystko za zero, ale opłata miesięczna za to będzie cię kosztować 15 zł." Bo jeśli myślicie, że wszystko jest za darmo, to jesteście w błędzie. Radzę wtedy dokładnie przeczytać cały regulamin. 
Jak to działa w praktyce? - Bardzo prosto. W swoim mieście, gdy potrzebuję pobrać gotówkę, nie muszę biegać za bankomatem z logo mojego banku. Ale niesamowity komfort odczujemy za granicą. Pieniądze wybieramy w lokalnej walucie. Ponosimy tylko koszty przewalutowania na złotówki. Jeśli pobieramy pieniądze w krajach spoza strefy euro, płacimy za przewalutowanie dwa razy, ponieważ karty rozliczane są przeważnie albo w euro, albo w dolarach. To tak, jakbyśmy w kantorze wymieniali złotówki na euro, a później euro na lokalną walutę np. forinty, czy funty egipskie. I to bez różnicy, czy wybieramy pieniądze z bankomatu, czy płacimy kartą w sklepie. Ale i tak w każdym przypadku wychodzi taniej, niż w kantorze.

No dobra, mamy już zero prowizji za wypłaty z bankomatów w Polsce i na świecie. Co dalej?
Jedna karta to nie wszystko.

Najprościej mówiąc co dwie karty, to nie jedna. Ale trzy, to już wypas. Przeważnie drugą naszą kartą jest karta kredytowa. Jej obecność docenimy przy płatnościach internetowych, szczególnie podczas rezerwacji noclegów, przelotów, zarezerwujemy auto w wypożyczalni itp. Warto zadbać o to, aby karty, które posiadamy miały logo różnych organizacji płatniczych, czyli jedna karta Visa, a druga MasterCard. Przeważnie podczas wyrabiania karty kredytowej mamy możliwość wyboru operatora i warto z tego skorzystać. Dlaczego to takie ważne? - Niektóre punkty handlowe mogą nie akceptować jednego operatora i wtedy mamy w zanadrzu drugą kartę. Ale to nie wszystko. Jeśli chodzi o płatności kartą w realu, to o ile podróżujemy przeważnie po Polsce, nie ma to większego znaczenia. Inaczej wygląda to za granicą. Karta Visa rozliczana jest w dolarach, a MasterCard w euro. Płacąc za granicą odpowiednią kartą możemy uniknąć nawet potrójnego przewalutowania. Bez znaczenia jest, którą kartą będziemy płacić. Może być to karta debetowa do naszego rachunku lub kredytowa. Byleby była odpowiednio dobrana do danego kraju (Visa lub MasterCard). Ważne jest, aby nie korzystać z karty kredytowej do wypłat z bankomatów. W tym przypadku prowizje są zazwyczaj wysokie, ale w końcu do bankomatów mamy kartę "zero prowizji" ;)

Może się zdarzyć, że obydwie karty (debetową i kredytową) mamy z logo Visa. Bez paniki. W tym przypadku, niezależnie od tego, czy jedziemy za granicę, czy podróżujemy po Polsce, czy robimy zakupy przez internet, doskonale sprawdzi się karta MasterCard PrePaid Revolut.

Aktualizacja (listopad 2015): Decyzją KNF (Komisji Nadzoru Finansowego), banki wstrzymały wydawanie kart prepaid. Mam cichą nadzieję, że wkrótce zmieni się coś w tej sprawie, dlatego ostatecznie nie usuwam poniższej informacji o kartach przedpłaconych.

Karta PrePaid czyli karta przedpłacona, oferowana jest obecnie przez coraz więcej banków. Jest to karta, która nie jest powiązana z naszym rachunkiem osobistym w banku. Zasada działania tej karty jest bardzo prosta, podobna do zasilania telefonu na kartę. Do każdej karty przypisany jest tzw. rachunek techniczny, czyli indywidualny numer konta. Doładowywać taką kartę można oczywiście dowolną ilość razy. Świetnie sprawdza się tam, gdzie nie chcemy lub nie możemy mieć ze sobą gotówki. Ot, taki elektroniczny nasz portfel. Dopóki nie zarejestrujemy karty (przez internet) na nasze nazwisko, jest to karta na okaziciela. W tym miejscu widzimy już inne zastosowanie, np. załadowaną pewną kwotą kartę możemy dać komuś w prezencie lub dziecku na kolonię. Dobrze jest nabyć kartę z opcją PayPass, czyli z opcją płatności zbliżeniowych. Docenimy to np. podczas płatności na autostradach, jeśli w danym kraju obowiązuje lokalna waluta, a my przejeżdżamy tylko tranzytem. Doładowując ją niewielkimi kwotami, nie musimy obawiać się utraty większych pieniędzy w przypadku zeskanowania karty przez oszusta. Przez komórkę sprawdzimy stan środków oraz ostatnie transakcje wysyłając SMS.
Karty PrePaid, podobnie jak karty kredytowe są kartami płatniczymi do rozliczeń bezgotówkowych. Dlatego korzystanie z nich w bankomatach wiąże się z wysokimi prowizjami.

Aktualizacja (marzec 2018)
Revolut - innowacyjna aplikacja, wirtualny kantor i portfel w jednym.
Rynek nie znosi próżni. Wcześniej, czy później musiało coś się wydarzyć. Po ponad 2 latach, od kiedy KNF zakazała wydawania przez banki prepaidowych kart płatniczych, pojawił się w Polsce nowy gracz. Czytaj więcej

Jeśli macie swoje sposoby unikania niepotrzebnych wydatków podczas płatności za granicą i nie tylko, to zapraszam do komentowania.


Komentarze

  1. Uważam, że wyjeżdżając zagranicę trzeba mieć co najmniej dwie karty, bo jedna może się złamać, rozmagnesować czy zgubić, zabezpiecza nas to na nieprzewidziane zdarzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie takiego poradnika potrzebowaliśmy! W tym roku wybieramy się za granicę, dzięki Tobie wiemy już chyba wszystko o płatności kartą. Dziękujemy, pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobre informacje,dla być wyprawą.

    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy artykuł :) Dobrze, że wspominacie o niebezpieczeństwie zeskanowania karty zbliżeniowej przez złodziei. Jeżeli w swoim portfelu mamy karty PayPass warto pomyśleć o ich zabezpieczeniu przez specjalne etui lub portfel, w szczególności, gdy podróżujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o karty zbliżeniowe, to raczej nie ma takiego niebezpieczeństwa. Chodziło mi o skimming (kopiowanie) każdej karty: kredytowej - jeśli nią płacimy i stracimy z pola widzenia, każdej - jeśli wybieramy pieniądze z bankomatu, na którym złodzieje instalują specjalne urządzenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście, że w przypadku kart zbliżeniowych takie niebezpieczeństwo istnieje. Skimming nie dotyczy już tylko tradycyjnych kart. Na kartach zbliżeniowych znajduje się RFID, który bezprzewodowo udostępnia dane z naszej kraty nie tylko terminalowi sklepowemu. Przy użyciu odpowiedniego sprzętu na odległości można odczytać dane z karty razem z jednorazowym kodem potrzebnym do przeprowadzenia transakcji. Bez naszej wiedzy i zgody może to zrobić każdy! Naprawdę warto zdać sobie z tego sprawę, PayPass wcale nie jest tak dobrym wynalazkiem jak się może wydawać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny artykuł, tez przekonałem się do płacenia za granicą kartą. Wychodzi taniej niż wymieniając pieniądze w kantorze.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny poradnik;)
    z opcji 'wszystkie bankomaty - zero prowizji' korzystam od lat, to ogromne ułatwienie, ale już karty PrePaid nie mam, a chyba warto.

    OdpowiedzUsuń
  9. Posiadam 4 karty. Wszystkie bezpłatne. 2 karty są do zwykłego konta, ale nie takie zwykłe, bowiem mam wszystkie bankomaty zarówno w Polsce jak i za granicą bezpłatne(czyt.bez prowizji) więc nie muszę się martwić i szukać bankomatów. Kolejna karta to kredytowa, ale również bez jakichkolwiek opłat, no i jeszcze karta pre-paid, którą również mam bezpłatnie. W dzisiejszych czasach jest tak dużo banków,że każdy kto chce znajdzie odpowiednią ofertę dla siebie. Warto poświęcić na to trochę czasu.

    OdpowiedzUsuń
  10. @Gadzinka Shibuya , a nie boisz się o bezpieczeństwo swoich kart? Skoro masz ich aż tyle, może warto zaopatrzyć się w specjalne, ochronne etui?

    OdpowiedzUsuń
  11. @IDBlock, zapewne Twoje etui na karty są OK, ale komentarze na moim blogu to nie miejsce na interesy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. @Wypad na WEEKEND nie chcieliśmy, żeby nasze wypowiedzi były odbierane jako "Interesy" - po prostu czujemy się powołani do uświadamiania o niebezpieczeństwach związanych z płatnościami bezgotówkowymi. Pozdrawiamy!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mądre rady, chyba będę odważniejszy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. zmiencie informacje bo macie nieaktualne a wiec tak

    W internecie mozna placic kazda karta nie wazne jaki jest jej typ czy debetowa czy kredytowa czy przedpłacona czy prepaid czy obciążeniowa każdą chyba ze jest stara to wtedy odpada,zazwyczaj jak mozemy zblizeniowo płacic to mozemy w internecie placic i za wszystko zapłacisz nie wazne czy za whisky w almie czy za samolot lub gazete w internecie

    po drugie nie ma zadnych przewalutowan, jezeli masz karte z polskiego banku to jest tak płacisz 100 euro,dolarow forintów, czy jakakolwiek walute to wyglada tak ze przechodzi to przez NBP walutuje i bierze tyle ile zapłaciłes bez zadnej opłaty za przewalutowanie, nie ma czegos takiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mylisz się - np BZWBK płatność w walucie obcej np w forintach przelicza wg kursy walut Visa/MasterCard na euro, a następnie euro przelicza na PLN wg KURSU SPRZEDAŻY w banku + dolicza 2,,8% od wartości transakcji i takie obciążenie wpływa na twoje konto w PLN - na dzień dzisiejszy 100 HUF w kantorze kosztuje 1,37 PLN a przy płatności jw. 1,41 PLN - zatem opłaca się mieć gotówkę :)

      Usuń
  15. Dużo podróżuję i często płacę za granicą w różnych walutach, więc staram się ograniczać koszty prowizji i przewalutowań. Na tę chwilę mam 4 konta w T-Mobile Usługi Bankowe (PLN, GBP, USD, EUR) i do tego trzy karty do płatności za granicą (USD, GBP, EUR, karty PLN nie posiadam, bo w Polsce płacę kartą kredytową a bank chce 5 PLN/msc lub ileś tam wykonanych transakcji).
    W krajach gdzie walutą jest EUR płacę kartą EUR.
    W Wielkiej Brytanii płacę kartą GBP.
    W pozostałych krajach płacę kartą USD (przelicza transakcje po kursie MasterCard, 0,1-0,2% wyższym niż NBP, choć czasami niższym). Ważne aby nie płacić tą kartą w EUR, bo jest horrendalny przelicznik.
    Zero prowizji za wypłaty z bankomatów i płatnościach bezgotówkowych, zero kosztów przewalutowań (no jedynie te 0,1-0,2% przy płatności kartą USD w walucie innej niż USD). Jedyne opłaty to 10 PLN za wydanie karty.
    Do zasilania kart korzystam z kantoru internetowego (Cinkciarz), który transakcje z T-Mobile (Alior) przeprowadza niemal online (więc w ciągu ~30 min można mieć zamienione PLN na dowolną walutę).
    Ważne aby nie korzystać z przelicznika DCC (czasami bankomat lub w sklepie nam to proponują) oraz szukać bankomatów, które nie pobierają prowizji (bo mimo, że nasz bank jej nie pobierze to może to zrobić operator bankomatu, np. na lotniskach w Nowym Jorku operatorem jest Travelex i on pobiera prowizję. Informacja o tym jest podczas wypłacania gotówki.)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz będzie dodany po zatwierdzeniu. Proszę nie zamieszczać w komentarzach żadnych linków. Takie komentarze nie będą publikowane.

Mapa

Tu znajdziesz wszystkie opisywane w blogu miejsca (powiększ wybrany obszar)


Pokaż Mapa bloga na większej mapie